Wywiad Wrota Fantastyki 3.12.2006
Formuła już się trochę wytarła – wywiad z Andrzejem Pilipiukiem
Autor: Senda
Redakcja: Nie było czasu
GS: “Wieszać każdy może” to już piąty tom o Wędrowyczu – zamierzasz pisać kolejne czy może ta formuła nie ma już racji bytu, bimbrownik się przejadł, stał nierzadko przewidywalny? A może szykuje się jakaś większa zmiana w obrazie najsłynniejszego polskiego antybohatera?
AP: Mam w planach tom szósty, być może będzie nosił tytuł “W osiemdziesiąt litrów dookoła świata” (to tak w hołdzie Julesowi Verne). Obawiam się jednak, że nie prędko powstanie. Ze dwa lata trzeba odpocząć. Formuła już się trochę wytarła – muszę nad tym naprawdę dobrze pomyśleć żeby stworzyć dzieło, a nie kaszanę.
GS: Napisałeś w “Wieszać…”, że na konkurs “U nas za stodołą” przysłano ogromną liczbę opowiadań – jak je oceniasz, czy była to w większości grafomania? Podobał ci się “Wieśmin” czy zmuszony byłeś go wybrać spośród słabych tekstów (a może wręcz odwrotnie)?
AP: Powiedzmy wśród 150 tekstów większość stanowiła koszmarna grafomania, ale ok. 10-12% było całkiem, całkiem. Z pięciu najlepszych wybraliśmy to jedno. Jedyny problem był z tym, któremu z dwu finałowych dać pierwsze miejsce.
W zasadzie pięć najlepszych spokojnie kwalifikowało się już do druku.
GS: Drugi tom “Norweskiego dziennika” wydaje się nieco ugrzeczniony względem wersji sprzed kilku lat, którą można było przeczytać w Internecie; czy jest to powodowane twoimi korektami czy wymogami wydawnictwa?
AP: Osiwieję przez tych zasranych piratów.
Z drugiej strony jak ktoś to ściągnie to się natnie paskudnie. To wersja sprzed 10-12 lat, bez redakcji i korekty. Dlaczego ugrzeczniony? Doszła potworna jatka w centrum handlowym, egzekucja agenta i kilka równie ponurych scen. O wszystkim decydowałem sam. Dopracowywałem go prawie 10 lat dłubiąc tygodniami przy wszystkich wątkach.
A i tak wszystko (no prawie) wyjaśni się w tomie trzecim.
GS: Planujesz w najbliższym czasie napisać coś ambitnego na styl “Zeppelina L59 / 2” (który, notabene, wydał mi się nieco za krótki, zbyt szybko zakończony)? Kiedy możemy się spodziewać twojej nowej książki – jakiej i o czym?
AP: Wiosną ukaże się mój zbiorek opowiadań bezjakubowych pt. “Czerwona gorączka”. Składa się z jedenastu utworów, a wśród nich kilka będzie właśnie z tej “wyższej półki”. Trafi tam także “Zeppelin…”; troszkę przy nim jeszcze dłubałem.
Pracuję obecnie nad 3-4 tomowym cyklem pt. “Oko Jelenia”. Pierwszy tom jest już
prawie gotowy.
GS: Na koniec pytanie humorystyczne: jak oceniasz wyniki wyborów?
AP: To nie jest pytanie humorystyczne. No cóż, wyniki są równie tragiczne jak we wszystkich poprzednich przypadkach. “Czemuś biedny Polaku? Boś głupi!”
http://www.fantastyka-wrota.pl/felietony/12.html
Categorised as: Wywiad (polsky)